21 grudnia 2012 r.

Niestety w bezśnieżny, ale wciąż zimny dzień minęła nam ogólnoklasowa wigilia w szkole w towarzystwie koleżanek, kolegów, ciastek i dźwieków gitary/pianina. Pomijając 'Wielką Wojnę Na Śnieżki', na której miałem okazję zostać ostro zlany, przebieg imprezy pozostał podobny, a może nawet ten sam - czyli: opłatek -> rozmowy -> życzenia -> rozmowy -> prezenty -> rozmowy, oczywiście przeplatane razem z podjadaniem przepysznych pierniczków i ciasteczek, których przyniesieniem zajęły się nasze kochane koleżanki z klasy. Nie chciałbym wymieniać pań organizatorek, bo pewnie o połowie zapomnę... ale chciałbym złożyć serdeczne podziękowania dla pani Marzeny Stojek za 'kradzież' mojego aparatu i uwiecznienie najlepszych fragmentów z imprezy. :) dziękuję!

Zapraszam do oglądania. ;)

-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --



-- brak zdjęcia --

powrót do strony głównej
©2011-2013 by Oskar Zmarzły
Liczniki